Marqs

Marqs · Administrator

Już od najmłodszych lat, pasjonowała mnie muzyka elektroniczna. Zapewne jak każdego fana el-muzycznych nagrań, na początku ujęła mnie muzyka J.M. Jarre’a. Pamiętam te czasy, kiedy wpatrzony (dosłownie!) w magnetofon stereofoniczny z rozdziawioną gębą słuchałem „Oxygene”… Tak to się zaczęło, z biegiem czasu pojawili się inni wykonawcy, dobrze Wam znani przypuszczam, jak Vangelis, Yanni, Mike Oldfield… Dostrzegłem również polskich wykonawców, jak Marek Biliński, uznawany za polskiego Jarre’a. Muzyka elektroniczna ma wąski krąg fanów. Krytycy złośliwie mówią, że powoli grupa twórców przewyższa grono słuchaczy… Jestem słuchaczem El-muzyki ale i pomagam ja promować… a jak to się stało?

W czasach licealnych zacząłem słuchać audycji Jerzego Kordowicza w Programie Trzecim Polskiego Radia. Pan Jerzy w swoich audycjach (a prowadzi je po dzień dzisiejszy) promuje, przedstawia El-muzyczne nagrania, zaprasza wykonawców tych nagrań do „Trójki”, prezentuje zarówno artystów dobrze znanych jak i nowicjuszy, wchodzących dopiero na rynek muzyczny. Nawet późna pora nadawania audycji nie zniechęcała mnie do jej słuchania. Marzyłem, by choć na chwilkę zamienić się z panem Jerzym miejscami…
Marzenia się spełniają! Przekonałem się o tym, gdy zacząłem rok temu docierać do twórców El-muzycznych nagrań. Okazało się, że świat wykonawców muzyki elektronicznej nie jest zamknięty, a wręcz stoi otworem dla słuchaczy. Przekonałem się też, że dużo muzyki elektronicznej powstaje w podziemiu, ludzie wymieniają się muzyką poprzez Internet i tak publikują swoje nagrania… Zacząłem pisać na forum, gdzie spotykają się zarówno twórcy jak i słuchacze tego gatunku muzycznego. Byłem w prawdziwym szoku pamiętam, jak napisałem swoje spostrzeżenia odnośnie jednej z płyt Jarosława Degórskiego a on mi później odpisał… Dotarłem też w ten sposób do grupy Endorphine, spodobało mi się to co robią, jaka tworzą muzykę. Po rozmowach z członkami zespołu zwłaszcza z Piotrem Skrzypczykiem.. zostałem managerem tej grupy! Mocno to przeżywałem, spełniły się marzenia o promocji i dawaniu szansy na rozwój tej pięknej gałązki polskiej muzyki…

Mniej więcej w tym czasie powstało Radio EL-STACJA, dzięki portalowi MIDIMANIA.PL i osoby Pawła Starczewskiego, radio z wyłącznie polską muzyką elektroniczną. Słuchałem tego radia prawie codziennie, nawet nagrywałem fragmenty utworów. Radio ma swoją specyficzna formę. Nadaje muzykę elektroniczną przez cały czas, puszczając mp3 z autopilota. Na stronie internetowej radia wyczytałem, że z braku zainteresowania współpracy z radiem w formie osób prowadzących audycje, radio będzie mieć póki co taki właśnie charakter. Odważyłem się i spróbowałem. Spełniły się moje marzenia o graniu (prawie jak Jerzy Kordowicz w „Trójce”). Rozpocząłem nadawanie audycji cyklicznie co sobotę o 20:00. Nazwałem ją „Markowe granie”. Prezentuję muzykę artystów znanych i mniej znanych, ich sylwetki, biografie. Do każdej audycji przygotowuję się sumiennie i gram na żywo! Odbiorców audycji jest zawsze troszeczkę więcej niż słuchaczy El-stacji w ciągu dnia. Liczba doszła nawet do 23, co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło. Dla mnie najważniejsza jest promocja muzyki elektronicznej, ona wywołuje tyle emocji, że nie można przejść obok niej obojętnie. Owszem, muzyka elektroniczna nie jest łatwa w odbiorze i nie jest dla każdego słuchacza, ale w samej muzyce elektronicznej usłyszy różne przesłania artystów, różne podgatunki el-muzyki. Każdy znajdzie coś dla siebie. Zachęcam wszystkich do słuchania!